fazunia

Kilka dni temu byłam z Dawidem i drugą Fazunią (Olą) w  kinie na "Klątwie". Znajomi tak chwalili ten film, a my wchodzimy, sala pusta. No dobra, luzik, będzie można spokojnie wypić browary, które Dejw wniósł w plecaku, (mam nadzieję, że nas nie sprzedacie;)). Rozwalamy się na siedzeniach. Po dłuuuugich reklamach wreszcie "Klątwa" się zaczyna. Początek fajny, wszystko wskazywało na to, że filmik będzie naprawdę spoko, a tutaj lekkie rozczarowanie... Szczerze mówiąc to żadne z nas nie zrozumiało o co do końca tam chodziło. Ale bawiliśmy się świetnie! Cała sala tylko dla nas. Już po 10 minutach Dejw wyskoczył z tekstem: "Gdybym wiedział, że będę sam, tylko z wami dwiem w tym kinie to już wczoraj nie mógłbym zasnąć". Hmm... Niby dlaczego? Olcia, czy my jesteśmy takie straszne???

No, dziewczynki, niedługo weekend i koniecznie trzeba coś zorganizować. Clubbing? OK. Pewnie w sobotę zaliczymy LOKO lub PARAGRAF. Wszystko na to wskazuje. Luzik. Już nie mogę się doczekać!!! Może ktośjeszcze siętam wybiera???

Ludzie, jak tam po półroczu. Ja mam tylko pięć pał... Ekstazka, ty kujonie, jak to zrobiłaś, że nie masz ani jednej??? ;-)